Dzisiejszy dzień był moim przedostatnim dniem w Irlandii. Atmosfera w pracy była smutna z tego powodu, ale nie oznaczało to dnia wolnego - miałem okazję posprzątać swoje miesięczne stanowisko pracy oraz dokonać przeglądu wszystkich smartphonów tam się znajdujących. Na koniec pracy mogłem pożegnać się z resztą pracowników, a potem poszedłem po odbiór certyfikatu ukończenia miesięcznych praktyk. Ostatnie godziny tego pięknego dnia spędziłem na pakowaniu walizek i przygotowywaniu się do jutrzejszego wyjazdu.
Jakub Barylak