Dzień pierwszy //Łukasz Frąc 28.04.2019
- Jakub Barylak
- 28 kwi 2019
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 5 maj 2019
Wiadomo że, pierwsze wrażenia są najważniejsze, dlatego od momentu gdy zobaczyliśmy, że lądujemy na lotnisku w Dublinie, wszyscy byliśmy zachwyceni, już w tym momencie Irlandia zaznaczyła nam to że cały wyjazd będzie niesamowity poprzez piękne widoki i od samego początku chłodny i wietrzny klimat. Około godziny 3:00 wylądowaliśmy i odebraliśmy swoje bagaże a następnie udaliśmy się na parking gdzie oczekiwał na nas kierowca busa. Po miłym powitaniu przez kierowcę załadowaliśmy swoje bagaże i ruszyliśmy w trzy godzinną podróż w stronę Tralee. Na miejscu pojawili lismy się około godziny 5:30 gdzie oczekiwały na nas rodziny goszczące, z którymi udaliśmy się do domów a następnie bez zastanowienia udaliśmy się na spoczynek. Następnie gdy obudziliśmy się około godziny 11:00 przywitaliśmy się z rodzina, która miło nas powitała, zjedliśmy śniadanie a następnie zaczęliśmy się rozpakowywać przed południem nasza opiekunka zawiozła nas do miasta gdzie spotkaliśmy się z resztą grupy na spotkaniu "YIT Team meeting". Tam poznaliśmy pracowników YIT w Tralee Simone i Lilly, Panie sympatycznie nas powitały i ruszyliśmy na wycieczkę po mieście, zobaczyliśmy mi.n pomniki, Kościoły cmentarze, muzea a także niezwykle ładny park w którym zobaczyliśmy pomnik Rose of Tralee i wysłuchaliśmy jego historii. Pod koniec wycieczki poszliśmy do Liber House, aby wysłuchać ciekawostek dotyczących kraju, miasta, a także zasad tutaj panujących. Po zakończeniu dostaliśmy czas wolny, który każdy zagospodarował osobiście. Ja wraz z moim współlokatorem wróciliśmy, zjedliśmy kolację po której rodzina goszcząca zabrała nas na spacer po plaży w Fenit, gdzie opowiedzieli nam o tutejszych rzeczach, ludziach, a także mi.n Świętym Brandonie jednym z dwunastu apostołów Irlandii, a także patronie rybaków, którego pomnik stoi na plaży w Fenit. Po zakończeniu spaceru udaliśmy się do domu.
Comments